Prośba o Pomoc
Dodane Niedziela, 16 Marca 2014, 12:04:34, ID ogłoszenia: 65Opis ogłoszenia Prośba o Pomoc
Nie bardzo wiem od czego mam zacząć pisać.Bo wstyd mi prosić o
pomoc.Ale wiem,że nasza rodzina znalazła się w bardzo trudnej sytuacji
finansowej.A ja jestem u skraju wyczerpania psychicznego,bo nie wiem jak
dalej sobie z tym wszystkim poradzić,by nasze życie wróciło na taki
poziom by zapewnić jako taki byt naszej rodzinie..Mąż kilka miesięcy
temu stracił pracę,od tej pory jest bardzo ciężko nam żyć,ponieważ
żyjemy tylko z tego co mąż zarobi z drobnych prac dorywczych,zasiłku
rodzinnego i niewielkiej pomocy finansowej z opieki
społecznej.Niezapłacone opłaty wciąż rosną,są dni że brakuje
pieniędzy na zakup podstawowych produktów żywnościowych,a nawet i
chleba.Dzieciom zaczyna brakować ubrań i butów,bo nie stać nas na kupno
nowych.Do tego ja jestem zarejestrowana w urzędzie pracy bez prawa do
zasiłku,z którego dostałam papiery do załatwienia sobie stopnia o
niepełnosprawności. Ponieważ urodziłam się z wadą wrodzona w
nogach,która nazywa się słoniowatość.Od dziecka wstydziłam się przed
ludźmi tej dolegliwości i ukrywałam swoje nogi że tak powiem przed
światem. Nogi i stopy są zniekształcone i strasznie opuchnięte,a z
upływem ostatnich lat pojawiły się coraz większe dolegliwości
bólowe,które nasilają się po długim staniu czy też chodzeniu bo
opuchlizna się powiększa.Nawet duży problem stanowi dla mnie kupno
pasujących butów bo w rzadko które obuwie mogę włożyć stopę.Te
dolegliwości bardzo utrudnia mi podjęcie pracy.Do tego jeszcze kilka lat
temu doszła choroba tarczycy,a z nią związane; przedwczesna
lepolaryzacja serca, duże ciśnienie w gałce ocznej,które to wywołuje
wytrzeszcz.To wiąże się z braniem stałych leków,których to nawet nie
biorę już od 4 miesięcy,bo nie stać mnie na ich kupno.Bo jak są
jakieś pieniądze to wolę za nie kupić coś do jedzenia by dzieci nie
były głodne.Mimo że czuję że to odbija się w negatywny sposób na
moim zdrowiu.Ale życie w tym momencie nie pozostawia mi innego
wyboru.Dlatego bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc ludzi o dobrych
sercach,którym los takich rodzin jak nasza nie jest obojętny.Jeśli ktoś
chciał by nas wspomóc w formie żywności czy też jakąś drobną kwotą
to proszę o wpłatę na to konto 77 2490 0005 0000 4000 9047 6569 Z góry
bardzo dziękuję w imieniu swoim i całej mojej rodziny za każdą
możliwą pomoc.Ps.Podałam nr tel. gdyż jest wymagany w serwisie mimo iż
go nie posiadam bo musiałam go sprzedać by kupić dzieciom coś do
zjedzenia została mi tylko karta z nr.Dlatego proszę o kontakt drogą
mailową banan35n@interia.pl
Opis ogłoszenia - Prośba o Pomoc
Nie bardzo wiem od czego mam zacząć pisać.Bo wstyd mi prosić o
pomoc.Ale wiem,że nasza rodzina znalazła się w bardzo trudnej sytuacji
finansowej.A ja jestem u skraju wyczerpania psychicznego,bo nie wiem jak
dalej sobie z tym wszystkim poradzić,by nasze życie wróciło na taki
poziom by zapewnić jako taki byt naszej rodzinie..Mąż kilka miesięcy
temu stracił pracę,od tej pory jest bardzo ciężko nam żyć,ponieważ
żyjemy tylko z tego co mąż zarobi z drobnych prac dorywczych,zasiłku
rodzinnego i niewielkiej pomocy finansowej z opieki
społecznej.Niezapłacone opłaty wciąż rosną,są dni że brakuje
pieniędzy na zakup podstawowych produktów żywnościowych,a nawet i
chleba.Dzieciom zaczyna brakować ubrań i butów,bo nie stać nas na kupno
nowych.Do tego ja jestem zarejestrowana w urzędzie pracy bez prawa do
zasiłku,z którego dostałam papiery do załatwienia sobie stopnia o
niepełnosprawności. Ponieważ urodziłam się z wadą wrodzona w
nogach,która nazywa się słoniowatość.Od dziecka wstydziłam się przed
ludźmi tej dolegliwości i ukrywałam swoje nogi że tak powiem przed
światem. Nogi i stopy są zniekształcone i strasznie opuchnięte,a z
upływem ostatnich lat pojawiły się coraz większe dolegliwości
bólowe,które nasilają się po długim staniu czy też chodzeniu bo
opuchlizna się powiększa.Nawet duży problem stanowi dla mnie kupno
pasujących butów bo w rzadko które obuwie mogę włożyć stopę.Te
dolegliwości bardzo utrudnia mi podjęcie pracy.Do tego jeszcze kilka lat
temu doszła choroba tarczycy,a z nią związane; przedwczesna
lepolaryzacja serca, duże ciśnienie w gałce ocznej,które to wywołuje
wytrzeszcz.To wiąże się z braniem stałych leków,których to nawet nie
biorę już od 4 miesięcy,bo nie stać mnie na ich kupno.Bo jak są
jakieś pieniądze to wolę za nie kupić coś do jedzenia by dzieci nie
były głodne.Mimo że czuję że to odbija się w negatywny sposób na
moim zdrowiu.Ale życie w tym momencie nie pozostawia mi innego
wyboru.Dlatego bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc ludzi o dobrych
sercach,którym los takich rodzin jak nasza nie jest obojętny.Jeśli ktoś
chciał by nas wspomóc w formie żywności czy też jakąś drobną kwotą
to proszę o wpłatę na to konto 77 2490 0005 0000 4000 9047 6569 Z góry
bardzo dziękuję w imieniu swoim i całej mojej rodziny za każdą
możliwą pomoc.Ps.Podałam nr tel. gdyż jest wymagany w serwisie mimo iż
go nie posiadam bo musiałam go sprzedać by kupić dzieciom coś do
zjedzenia została mi tylko karta z nr.Dlatego proszę o kontakt drogą
mailową banan35n@interia.pl